Dwoje napastników - mężczyzna i kobieta - zastrzeliło w Las Vegas, w amerykańskim stanie Newada, 3 osoby, w tym 2 policjantów. Później para popełniła samobójstwo.

Szef policji w Las Vegas Douglas Gillespie powiedział na konferencji prasowej, że napastnicy śmiertelnie postrzelili dwóch policjantów w jednej z pizzerii w Las Vegas. Mieli wznosić okrzyki: To jest rewolucja!. Jeden z funkcjonariuszy zdołał jeszcze odpowiedzieć ogniem. 

Napastnicy zbiegli następnie do znajdującego się naprzeciwko pizzerii marketu sieci WalMart, gdzie śmiertelnie zranili 1 osobę. Według Gillespiego, po wymianie strzałów z przybyłymi policjantami, kobieta najpierw zastrzeliła swojego towarzysza, po czym popełniła samobójstwo.   

Nazwisk napastników nie ujawniono. Motywy ich działania pozostają niejasne.

Jestem zdruzgotany przez dzisiejsze wydarzenia. Dwóch funkcjonariuszy i niewinna osoba postronna zostali zamordowani w akcie bezsensownej przemocy. Myślami i modlitwą łączę się z rodzinami ofiar - powiedział gubernator stanu Newada Brian Sandoval. 

(mpw)