Egipski policjant wtargnął na teren Izraela, zastrzelił 3 tamtejszych żołnierzy i sam zginął w wymianie ognia. Przedstawiciele Jerozolimy i Kairu są w stałym kontakcie i starają się wyjaśnić incydent. Egipski funkcjonariusz miał ścigać przemytników narkotyków, kiedy wdał się w strzelaninę z izraelskimi żołnierzami.

Incydent miał miejsce na granicy obu państw między górami Sagi i górami Harif na pustyni Negew. Egipska armia podaje, że funkcjonariusz ochrony granicznej ścigał podejrzanych o przemyt narkotyków. 

"Podczas pościgu przekroczył barierę bezpieczeństwa i rozpoczęła się wymiana ognia, w której zginęło trzech izraelskich pracowników ochrony" - napisali Egipcjanie w oświadczeniu, w którym dodano "szczere kondolencje" dla rodzin zabitych.

Wiadomo, że jedną z ofiar strzelaniny jest 19-letnia sierżant Lia Ben Nun. Tożsamość pozostałych dwóch zabitych żołnierzy nie została ujawniona - przekazuje "Times of Israel".

Izraelskie służby prowadzą śledztwo, które ma wyjaśnić jak przemytnikowi i egipskiemu funkcjonariuszowi udało się bez przeszkód zinfiltrować granicę.

Sam przebieg zdarzenia jest jednak jasny: ścigający bandytę egipski pogranicznik wdarł się na przygraniczny posterunek, którego strzegli izraelscy żołnierze. Tam padły pierwsze strzały, a dwóch wojskowych zginęło na miejscu. Izraelskie Siły Obronne poinformowały, że kilka godzin później w okolicy doszło do kolejnej wymiany ognia. Zginął kolejny żołnierz izraelski, zastrzelono też Egipcjanina.

Strzelanina okazała się jednym z najpoważniejszych incydentów na granicy od czasu podpisania porozumienia pokojowego między dwoma krajami w 1979 roku. Biuro premiera Benjamina Netanjahu podało, że jest on stale informowany o rozwoju wydarzeń.

Od 1979 roku i porozumienia pokojowego między Izraelem i Egiptem, na granicy obu państw panował względny spokój. Jerozolima zdecydowała się dodatkowo na zbudowanie tam bariery, by powstrzymywać fale imigrantów i islamskich terrorystów, którzy działają na egipskim Synaju.

Granica jest jednak często infiltrowana przez przemytników, a strzelaniny między żołnierzami izraelskimi a grupami przestępczymi nie należą do rzadkości.

Na kilka godzin przed dzisiejszym incydentem żołnierze Izraela udaremnili próbę przemytu narkotyków, przechwytując kontrabandę o szacunkowej wartości 400 000 dolarów.