Obsługa znajdującego się na pustyni Atacama w Chile największego w świecie radioteleskopu rozpoczęła strajk. Około 200 osób domaga się wyższych płac i poprawy warunków pracy.


Obsługa ALMA chce 15-procentowej podwyżki, a także rekompensaty za pracę wykonywaną na dużej wysokości nad poziomem morza i w izolacji od świata zewnętrznego.

ALMA, czyli Atacama Large Millimeter/submillimeter Array, to położone na płaskowyżu powyżej pustyni Atacama skupisko 50 radioteleskopów. Niektóre z anten znajdują się na wysokości 5 tys. m.n.p.m. Obsługa narażona jest więc na niesprzyjające warunki atmosferyczne, w tym silne wiatry, rozrzedzone powietrze oraz duże wahania temperatur.

Podstawowym zadaniem ALMA jest badanie początków wszechświata na podstawie obserwacji gazów i pyłów kosmicznych, z których powstają galaktyki. Program współfinansują USA, Kanada, Japonia i Unia Europejska. 

(mpw)