Amerykańscy eksperci do spraw bezpieczeństwa internetowego ostrzegają, że chińscy hakerzy włamali się do sieci teleinformatycznych w USA. Mogą teraz sprawić, że Amerykanie pozostaną bez prądu i wody, a gospodarka ulegnie załamaniu. Skutki ewentualnego cyberataku będą niewyobrażalne.

Eksperci twierdzą, że zaledwie w jednej chwili można doprowadzić do załamania amerykańskiej gospodarki i sprawić, że kraj pogrąży się w chaosie. Te ostrzeżenia brzmią może trochę fantastycznie, ale oparte są na wiedzy agencji rządowych, oczywiście objętej ścisłą tajemnicą.

Z nieoficjalnych informacji wynika jednak, że specjaliści, którzy na bieżąco monitorują sieci komputerowe znaleźli już tajne programy, które jeśli zostałyby aktywowane, wyrządziłyby spustoszenie. Aplikacje zainstalowane były na komputerach takich firm, jak elektrownie atomowe czy sieci przesyłowe. Stany Zjednoczone już kilkakrotnie oskarżały Chiny i Rosję o cyberataki i próby wykradzenia tajnych danych. Zdaniem specjalistów oba kraje myślą strategicznie, jak ograniczyć możliwości USA i jak móc w razie potrzeby wymierzyć atak w Stany.

Administracja Baracka Obamy zamierza wkrótce wydać miliardy dolarów na ochronę informatyczną. Sam Pentagon przez ostatnie pół roku wydał ponad 100 milionów na usuwanie skutków ataków hakerów.