Francja ma nową bohaterkę! Właścicielka baru w małej miejscowości Champ-du-Boult w Normandii wypędziła uzbrojonego bandytę, który wtargnął tam, by dokonać napadu rabunkowego. Niezwykłą scenę zarejestrowała kamera monitoringu.

Kiedy 21-letni bandyta w kominiarce i z pistoletem w ręku wtargnął do baru w niewielkiej miejscowości Champ-du-Boult w Normandii, właścicielka trzymała na rękach niemowlę.

Kobieta spokojnie poszła umieścić dziecko w bezpiecznym miejscu, lekko odpychając przestępcę. Następnie wróciła i zdenerwowana zaczęła po prostu wypychać uzbrojonego bandytę z baru - bijąc go torbą, do której miała włożyć pieniądze.

W pewnym momencie właścicielka chwyciła pistolet napastnika za lufę. Wkrótce potem padł strzał, ale nikt nie został ranny. W wypędzeniu napastnika pomógł jej klient "uzbrojony" w krzesło. Bandyta został schwytany przez policję.

(mn)