Nie mógł jej zobaczyć ani dotknąć, więc postanowił ją sprzedać. 24-letni Walter Scott oddał swoją duszę sieci pizzerii "Hell" w Nowej Zelandii za 3800 dolarów.

Początkowo mężczyzna próbował ją sprzedać na aukcji internetowej. Napisał, że i tak nie ma z niej żadnego pożytku. Nie mogę jej zobaczyć, dotknąć ani poczuć, ale mogę ją sprzedać, dlatego oddam ją temu, kto da najwyższą cenę - wyjaśnił. Po kilku godzinach ofertę jednak zdjęto, ponieważ użytkownicy narzekali, że jest w "złym guście".

Wiele osób uznało, że ich to obraża, chociaż nam wydawało się niezłą zabawą - powiedział Michael O'Donnell z serwisu TradeMe. Wcześniej aukcję odwiedziło ponad 32 tys. osób, a udział wzięło ponad 100.

Sytuację skorzystała sieć pizzerii "Hell". Jej przedstawiciel skontaktował się ze Scottem krótko po zamknięciu aukcji i zaoferował mu 3800 dolarów. Jego dusza należy teraz do "Hell" (ang. "Piekło"). Nie ma dla niej lepszego miejsca - powiedziała po zawarciu umowy Rachael Allison, szefowa marketingu "Hell".