​Twerski sąd Moskwy aresztował na dwa miesiące sprawcę koszmarnego wypadku, do którego doszło w sobotę na południu rosyjskiej stolicy. Zginęło 18 osób, a 20 wciąż przebywa w szpitalach. Wyładowany tłuczniem kamaz wyjechał z drogi podporządkowanej i wbił się w autobus, rozrywając go na dwie części.

Kierowca ciężarówki to 46-letni obywatel Armenii Gracziu Arytiunian. Mężczyzna usłyszał oskarżenie o spowodowanie wypadku z ofiarami śmiertelnymi. Nie przyznaje się do winy i twierdzi, że nie rozumie języka rosyjskiego, dlatego w sądzie obecny był tłumacz.

Grozi mu do siedmiu lat kolonii karnej. Wcześniej Ormianin, pracujący w Rosji jako kierowca, był siedem razy karany za naruszenia przepisów drogowych.

Rozpędzona ciężarówka rozerwała autobus na pół

Ze wstępnych ustaleń śledczych wynika, że kierowany przez 46-latka samochód ciężarowy z dużą siłą uderzył w bok autobusu, którym jechało około 60 osób. Pojazd został rozerwany na dwie części, z których jedna została przysypana załadowanym na ciężarówkę tłuczniem.

W wypadku zginęło 18 osób. Do szpitala trafiło 28 osób. Pod opieką lekarzy wciąż jest 20 z nich.