Komisja Europejska na razie nie wyśle wniosku do Trybunału Sprawiedliwości w Luksemburgu o natychmiastowe wstrzymanie prac przy obwodnicy Augustowa w Dolinie Rospudy.

Rzeczniczka Komisji podkreśliła, że wniosek jest gotowy, ale

skoro Polska sama wstrzymała prace w związku z okresem lęgowym ptaków, to KE zdecydowała się poczekać. Okres lęgowy kończy się w lipcu.

Komisja Europejska od grudnia kwestionuje budowę obwodnicy Augustowa w Dolinie Rospudy, a także obwodnicy Wasilkowa koło Białegostoku w Puszczy Knyszyńskiej. Zdaniem komisarzy, dolina rzeki Rospudy jest terenem unikatowym i żadne kompensaty (np. posadzenie dodatkowych drzew) nie są w stanie naprawić szkód, jakie wywołałaby budowa obwodnicy. Dlatego najlepszym rozwiązaniem jest wyznaczenie alternatywnej trasy.

Jeżeli nasz kraj nie dostosuje się do nakazu wstrzymania budowy i do wyroku, którego można się spodziewać za pół roku, to czekają nas bardzo poważne i wysokie kary finansowe – nawet kilka milionów euro dziennie. Eksperci dyskutują nawet o możliwości zastosowania stałej kary pieniężnej.

Dolina Rospudy to jeden z najcenniejszych obszarów torfowiskowych w Polsce. Występują tam rzadkie gatunki roślin i zwierząt. Teren jest częścią Europejskiej Sieci Ekologicznej „Natura 2000”. Dolina Rospudy należy do tzw. „zielonych płuc Polski”, czyli regionalnego systemu ochrony tożsamości przyrodniczej i kulturowej północno-wschodniej części naszego kraju.