Były premier Portugalii Jose Socrates rezygnuje z działalności politycznej, na rzecz... studiów filozoficznych. Jak dowiedział się tygodnik "Expresso", dotychczasowy lider socjalistów, którzy w niedzielę przegrali wybory parlamentarne, wyjedzie w tym celu do Francji. Podczas pobytu za granicą ma mu towarzyszyć najstarszy syn.

54-letni polityk już najbliższej jesieni zasiądzie w ławach jednego z francuskich uniwersytetów. Socrates chce studiować tam filozofię co najmniej przez rok - ujawnił lizboński tygodnik.

Odchodzę z polityki w poczuciu spełnienia. Teraz chcę poświęcić się moim prywatnym zainteresowaniom i życiu rodzinnemu. Nie zamierzam szczegółami dzielić się z mediami - powiedział Socrates po niedzielnej rezygnacji z przywództwa Partii Socjalistycznej.

Jose Socrates, który od sześciu lat sprawował funkcję premiera Portugalii, jest z wykształcenia inżynierem. W 2007 roku media ujawniły, że tytuł inżyniera został mu przyznany przez lizboński Uniwersytet Niezależny z naruszeniem obowiązujących przepisów. Wykształcenie Socratesa było też wielokrotnie powodem drwin ze strony jego przeciwników politycznych.