Od trzech dni w północnych prowincjach Chin intensywnie pada śnieg. Z powodu śnieżyć zmarło już co najmniej 38 osób. Tysiące ludzi zmagają się z problemami w transporcie i przerwami w dostawach elektryczności.

Dziesiątki tysięcy ludzi utknęły w samochodach na zablokowanych przez śnieżyce drogach. W niektórych miejscach nie ma prądu. Wyjątkowo obfite opady śniegu dały się też we znaki pasażerom pekińskiego lotniska, gdzie odwołano ok. 60 lotów, a setki innych przełożono.

Śnieg zaczął sypać we wtorek m.in. w prowincjach Hebei, Shanxi i Henan. W niektórych regionach to najobfitsze opady od pół wieku. Według synoptyków w ciągu weekendu opady mają być mniej intensywne.