Zamknięto lotnisko w Pradze, wiele dróg blokują stojące w poprzek ciężarówki. Minionej nocy w Czechach spadło 30 centymetrów śniegu. Wiele silny wiatr, powodując zawieje i zamiecie. Na praskim lotnisku służby nie nadążają z odśnieżaniem - port zacznie działać najwcześniej po południu.

Zablokowana jest najważniejsza w kraju autostrada z Pragi do Brna. W kilku miejscach ciężarówki wpadły w poślizg i stanęły w poprzek drogi, powodując wielokilometrowe korki. Policja wprowadziła objazdy; drogi równoległe do autostrady są przeciążone.

Jeszcze gorsza sytuacja panuje na drogach lokalnych. Tam silny wiatr zawiewa jezdnie wkrótce po ich odśnieżeniu, powodując, że ponownie stają się nieprzejezdne. Drogowcy zaapelowali do kierowców, aby nie wyjeżdżali z domu dziś i jutro; dopiero w piątek - według prognoz meteorologów - śnieg przestanie padać.

Atak zimy także w południowych Niemczech. W Bawarii i Badenii Wirtembergii panuje komunikacyjny chaos. Na niektórych autostradach korki ciągną się na 60 kilometrów. Z powodu opadów ograniczono loty w Stuttgarcie. Na drogach południowej Austrii w zaspach utknęło ponad 300 ciężarówek. Większość z nich nie miała łańcuchów, a w nocy spadł ponad metr śniegu.