Smog paraliżuje Delhi, stolicę Indii. Poziom zanieczyszczenia powietrza 30-krotnie przekroczył limity Światowej Organizacji Zdrowia. Niezależne stowarzyszenie medyczne ogłosiło "alarm zdrowotny" i naciska na rząd, by podjął wszelkie możliwe działania w celu zmniejszenia zagrożenia.

Smog paraliżuje Delhi, stolicę Indii. Poziom zanieczyszczenia powietrza 30-krotnie przekroczył limity Światowej Organizacji Zdrowia. Niezależne stowarzyszenie medyczne ogłosiło "alarm zdrowotny" i naciska na rząd, by podjął wszelkie możliwe działania w celu zmniejszenia zagrożenia.
Śmiertelny poziom zanieczyszczenia powietrza /STRINGER /PAP/EPA

BBC podaje, że w niektórych miejscach stężenie pyłu zawieszonego PM2,5 osiągnęło rekordową wartość 700 mikrogramów na metr sześcienny. Światowa Organizacja Zdrowia uznaje, że dopuszczalne stężenie wynosi 25 mikrogramów na metr sześcienny. Mieszkańcy, którzy zamieszczają zdjęcia pokazujące dramatyczną jakość powietrza, przyznają: "nie mamy czym oddychać".

Problemy ma także lotnisko. Widoczność spadła do mniej niż 200 metrów. Przez wiele godzin czynny był tylko jeden z trzech pasów startowych. Wiele lotów było opóźnionych.

Ze smogiem zmagała się między innymi belgijska para królewska, która udała się do Indii z wizytą. Belgia i Indie świętują 70-lecie nawiązania stosunków dyplomatycznych.

Do rządu kierowane są wnioski o zamknięcie szkół. Miasto zastanawia się też nad odwołaniem zaplanowanego na 19 listopada półmaratonu.


(ł)