Na karę śmierci przez powieszenie skazał iracki sąd Alego Hasana al-Madżida, kuzyna Saddama Husajna, znanego jako "Chemiczny Ali". za ludobójstwo na Kurdach pod koniec lat '80.

Sąd w Bagdadzie wydał wyroki na byłych członków reżimu Saddama Husajna za „Al Anfal”, kampanię czystek etnicznych przeciwko Kurdom. Zginęło wtedy ponad 180 tysięcy osób. Oskarżonych było 6 osób, w tym "Chemiczny Ali". Właśnie on a także były minister obrony i główny dowódca armii z czasów Saddama zostali skazani na śmierć przez powieszenie. Dwie inne osoby skazano na dożywocie, a szóstego z oskarżonych, byłego gubernatora Mosulu, uniewinniono z powodu braku dowodów.

Adwokaci "Chemicznego Alego" i pozostałych członków byłego reżimu Saddama Husseina zapowiadają apelację od wyroku sądu.

Ali należał do najbliższego otoczenia prezydenta Iraku, w 2003 roku dowodził obroną południowego Iraku. Swój przydomek zyskał po ataku bronią chemiczną na kurdyjskie wioski w 1988 roku. Zginęło wtedy ponad 5 tys. osób. W 1991 roku krwawo stłumił powstanie szyitów na południu Iraku. Wcześniej był bezwzględnym gubernatorem zajętego przez Irak Kuwejtu.

W czasie "Anfal" z ziemią zrównano 4 tys. osad. Niszczono całą infrastrukturę, w tym szkoły, meczety, studnie. Wojsko, aparat bezpieczeństwa i wywiad miały pod dowództwem Alego "rozwiązać problem kurdyjski i zlikwidować sabotażystów". W ręce obrońców praw człowieka dostała się taśma z nagraniem tego, co al Madżid na zebraniu partii Baas mówił o Kurdach: "Zabijemy ich bronią chemiczną! I kto nas powstrzyma? Społeczność międzynarodowa? Pieprzyć ich!".

"Chemiczny Ali" przyznał podczas procesu, że wydał wojskom rozkaz stracenia wszystkich Kurdów, którzy nie spełnią nakazu opuszczenia swoich domów. Twierdził jednak, że nie ma sobie nic do zarzucenia.