Śmierć pary brytyjskich turystów w hotelu w Egipcie spowodowana była zatruciem bakterią E. coli - wynika z raportu ogłoszonego po sekcji przez prokuratura generalnego Egiptu Nabila Sadeka. Według komunikatu 69-letni John Cooper "cierpiał na ostrą biegunkę jelitową wywołaną przez bakterie E. coli, a jego żona, 64-letnia Susan zachorowała na zespół hemolityczno-mocznicowy, tzw. HUS, spowodowany prawdopodobnie bakteriami E. coli".


Przedstawiciel brytyjskiego operatora turystycznego "Thomas Cook", który organizował wczasy w hotelu Steigenberger Aqua Magic w Hurghadzie nad Morzem Czerwonym, powiedział, że firma nie zapoznała się jeszcze z raportem egipskiego prokuratora generalnego i potrzebuje czasu na własne ustalenia.

Wcześniej touroperator poinformował, że w hotelu wykryto bakterie E. coli i bakterie gronkowca złocistego. Po śmierci dwójki turystów 21 sierpnia z hotelu ewakuowano "profilaktycznie" do innych hoteli ponad 300 osób.

Wcześniej w sierpniu kilkunastu wczasowiczów złożyło skargę po tym, gdy rozchorowali się po zjedzeniu posiłków w tym pięciogwiazdkowym hotelu typu all-inclusive.

(MN)