​Sąd w Słowenii unieważnił kredyt hipoteczny zaciągnięty we frankach szwajcarskich, ponieważ kredytobiorca nie został poinformowany o wysokim ryzyku takiej umowy kredytowej. Poinformowali o tym w piątek prawnicy kredytobiorcy.

Reuters podkreśla, powołując się na informacje słoweńskiego banku centralnego, że ta decyzja sądu stwarza zagrożenie dla denominowanych we frankach szwajcarskich kredytów wartości nawet 524 milionów euro udzielonych przez słoweńskie banki i może mieć implikacje w innych państwach europejskich.

Agencja odnotowuje, że zwłaszcza w latach 2004-2008 osoby indywidualne i firmy w Słowenii i innych państwach europejskich zaciągały kredyty denominowane we frankach szwajcarskich, aby skorzystać z niskich stóp procentowych w Szwajcarii.

Później koszty obsługi tych kredytów gwałtownie wzrosły za sprawą wzrostu kursu franka, zwłaszcza gdy w styczniu 2015 r. Szwajcaria uwolniła kurs swojej waluty wobec euro.

To przełomowa decyzja, pierwsza taka w Słowenii i jedna z pierwszych w Unii Europejskiej - powiedział Reutersowi Robert Preininger, jeden z prawników kredytobiorcy, na korzyść którego rozstrzygnął sąd.

Głównym powodem podjęcia takiej decyzji jest to, że banki wiedziały o dużym ryzyku (...) ale nie informowały o nim konsumentów. To była bardzo niemoralna praktyka biznesowa
- oświadczył Preininger, odmawiając zarazem ujawnienia bliższych informacji o swoim kliencie i zaciągniętym przez niego kredycie.

Zgodnie z orzeczeniem sądu ten kredytobiorca musi spłacić słoweńskiemu oddziałowi austriackiego banku Sparkasse tylko pożyczoną sumę, bez odsetek - powiedział Preininger i dodał, że w przypadku jego klienta będzie to co najmniej 60 proc. mniej, niż gdyby umowa kredytowa nie została unieważniona.

Według słoweńskich mediów banki w Słowenii udzieliły osobom indywidualnym i firmom ok. 20 tys. kredytów denominowanych we frankach szwajcarskich.

(ph)