Brytyjska policja rozszerzyła śledztwo dotyczące przypadków pedofilii wśród "prominentnych postaci życia publicznego" w latach 70. i 80. na byłego premiera Wielkiej Brytanii sir Edwarda Heatha - poinformowało BBC. Zmarły w 2005 roku Heath był premierem w latach 1970-1974; wprowadził w 1973 roku Wielką Brytanię do Europejskiej Wspólnoty Gospodarczej, która później została przekształcona w Unię Europejską. Po przegranych wyborach w 1975 roku stracił stanowisko szefa Partii Konserwatywnej na rzecz swojej byłej minister, Margaret Thatcher.

Śledztwo jest elementem szeroko zakrojonej "Operacji Fairbank", badającej serię zarzutów pedofilii i wykorzystywania seksualnego dzieci, w tym sierot w domach dziecka, przez wpływowe postaci brytyjskiego życia publicznego w latach 70. i 80. Według BBC pierwsze informacje na ten temat pojawiały się już w latach 80. i 90., ale nigdy nie zostały należycie zbadane.

W 1983 roku poseł z ramienia Partii Konserwatywnej Geoffrey Dickens przekazał ministerstwu spraw wewnętrznych "wybuchową dokumentację", która jakoby miała  ujawniać istnienie pedofilskiej siatki skupionej wokół brytyjskiego parlamentu. Przekazane materiały wraz z ponad setką innych podobnych doniesień zostały zagubione w kolejnych latach, a sam Dickens informował o tym, że grożono mu śmiercią.

Poseł Partii Pracy Tom Watson, który w roku 2012 po sygnałach od wyborców ponownie podjął temat domniemanego istnienia siatki, przyznał, że dwukrotnie kontaktowano się z nim, żeby zwrócić uwagę na rolę Heatha w skandalu. Przekazałem wszystkie informacje policji, która potwierdziła, że przynajmniej jeden z tych przypadków jest traktowany poważnie - powiedział Watson w rozmowie BBC.

Według doniesień tabloidu "Daily Express" policja jest w kontakcie w człowiekiem, który twierdzi, że został zgwałcony przez Heatha w 1961 roku, a miał wówczas zaledwie 12 lat.

Jesteśmy przekonani, że śledztwo oczyści dobre imię sir Edwarda - powiedział rzecznik Fundacji Charytatywnej sir Edwarda Heatha, zapowiadając bliską współpracę z policją.

(J.)