​Skandal na Ukrainie. Wiceminister zdrowia Roman Wasyłyszyn został przyłapany na gorącym uczynku jak brał łapówkę. Polityk miał za pieniądze załatwiać pacjentom badania, które według prawa powinny być darmowe.

​Skandal na Ukrainie. Wiceminister zdrowia Roman Wasyłyszyn został przyłapany na gorącym uczynku jak brał łapówkę. Polityk miał za pieniądze załatwiać pacjentom badania, które według prawa powinny być darmowe.
ZDJ. ILUSTRACYJNE /R.Märzinger /PAP/EPA

Wasyłyszyn został złapany wraz z szefem oddziału urologii w jednym ze szpitali w Kijowie, Jurijem Serniakiem. Według informacji prokuratury Serniak kazał chirurgom, by brali od pacjentów pieniądze za operacje, które oficjalnie pokrywał fundusz zdrowia. Następnie miał je przekazywać politykowi.

Wasyłyszyn miał na oszustwach zarabiać nawet do 100 tysięcy hrywien (ok. 16 tysięcy złotych) tygodniowo. Podczas przeszukania pieniądze znaleziono także w mieszkaniu Serniaka.

Służbom udało się zatrzymać przestępczy proceder dzięki współpracy z jednym z lekarzy z kijowskiego szpitala. 

Po zatrzymaniu premier Ukrainy Wołodymyr Hrojsman ogłosił na Facebooku, że "żaden skorumpowany polityk nie uniknie oskarżeń". 

KyivPost

(az)