Nad ranem czasu lokalnego trzęsienie ziemi nawiedziło środkowe Chile. Wstrząs o sile 6,8 w skali Richtera nie spowodował żadnych zniszczeń. Wydano ostrzeżenie przed tsunami, po czym je odwołano - podały amerykańskie służby United States Geological Survey (USGS).

Nad ranem czasu lokalnego trzęsienie ziemi nawiedziło środkowe Chile. Wstrząs o sile 6,8 w skali Richtera nie spowodował żadnych zniszczeń. Wydano ostrzeżenie przed tsunami, po czym je odwołano - podały amerykańskie służby  United States Geological Survey (USGS).
Wstrząs miał siłę 6,8 stopnia w skali Richtera /USGS /PAP/EPA

Epicentrum wstrząsów znajdowało się około 100 km na południe od portu Coquimbo, na głębokości 36 km.

Trzęsienie ziemi nastąpiło o godzinie 4.30 czasu lokalnego (8.30 w Polsce) i obudziło mieszkańców stołecznego Santiago, położonego ok. 400 km na południe od Coquimbo.

Chilijska marynarka wojenna najpierw wydała ostrzeżenie przed niewielkim tsunami dla pobliskiego obszaru wybrzeża, ale później je odwołała - podaje agencja Reutera.

Na portalach społecznościach pojawiły się informacje o przerwach w dostawach prądu w rejonie trzęsienia ziemi. Służby do spraw nadzwyczajnych oceniają, czy doszło do jakichś zniszczeń i strat.

Chile położone jest w rejonie aktywnym sejsmicznie i co pewien czas występują tam trzęsienia ziemi. Wstrząsy o sile 8,8 w 2010 r. spowodowały śmierć ponad 500 osób i zniszczyły ponad 220 tys. domów.

(pś, abs)