Eksplozja na targowisku w centrum Erywania w Armenii. Co najmniej siedem osób zginęło, a ponad 60 odniosło obrażenia. Bilans ofiar może wzrosnąć, bowiem w dalszym ciągu zaginione są 22 osoby.

Według wstępnych informacji na targowisku Surmalu w Erywaniu o godz. 13:23 czasu lokalnego (godz. 11:23 czasu polskiego) eksplodował magazyn z fajerwerkami. Doszło do pożaru.

Jak przekazał członek lokalnej rady Lewon Zakarian, magazyn, w którym najprawdopodobniej doszło do eksplozji, został niedawno ukarany za niestosowanie się do przepisów bezpieczeństwa. 

Na 99 proc. to nie był atak terrorystyczny - tak minister do spraw sytuacji nadzwyczajnych Armenii mówi o wczorajszej potężnej eksplozji w składzie fajerwerków.

Na zdjęciach widać, że najpierw pojawił się ogień i dym, a dopiero później doszło do wybuchu, po tym jak ogień objął materiały pirotechniczne - zaznaczył minister.

Armeńskie ministerstwo do spraw sytuacji nadzwyczajnych poinformowało, że co najmniej sześć osób straciło życie. Wcześniej służby informowały o trzech osobach zabitych.

Rannych zostało 61 osób, 21 z nich pozostaje w szpitalach. 22 osoby uznaje się za zaginione.

Trwa akcja ratownicza, pod gruzami znajdują się ludzie, budynek jest silnie zadymiony. Istnieje niebezpieczeństwo kolejnych eksplozji - poinformowały armeńskie władze. 

Na bazarze Surmalu już w przeszłości dochodziło do poważnych incydentów. W kwietniu 2021 roku wybuchł tam pożar, w którym spłonęło 20 sklepów, a ogień objął powierzchnię ok. 2 tys. metrów kwadratowych.