29 osób zostało rannych, w tym jedna poważnie, w eksplozji w dzielnicy Chelsea, w centrum Manhattanu w Nowym Jorku. Prawdopodobnie eksplodował ładunek umieszczony w kontenerze na śmieci. Nie ma dowodów, aby był to zamach terrorystyczny - podkreślają władze Nowego Jorku, ale jak dodają, to było celowe działanie. Policja natrafiła też na drugi ładunek wybuchowy. Funkcjonariusze znaleźli szybkowar podłączony kablami do telefonu komórkowego.

16:00

Kończymy relację na żywo!

13:18

Wszystkie  służby postawione na nogi w Nowym Jorku, ale sesja OZN z udziałem światowych przywódców odbędzie się zgodnie z planem - donosi nasz korespondent. 

12:40

Nie ma żadnych informacji wskazujących, że za tą eksplozją stoi jakaś międzynarodowa organizacja terrorystyczna - to najświeższe doniesienia z Nowego Jorku, gdzie trwa  intensywne śledztwo po wybuchu ładunku domowej konstrukcji. 

11:49

W chwili obecnej nie ma żadnego wiarygodnego lub konkretnego zagrożenia - mówił burmistrz Nowego Jorku na konferencji prasowej.

Chcę wyrazić się jasno, że niezależnie od przyczyny, niezależnie od intencji mieszkańcy Nowego Jorku nie zostaną zastraszeni. Nie pozwolimy, aby ktoś zmienił to kim jesteśmy, lub to jak żyjemy - podkreślał podczas wystąpienia. Władze miasta zapewniły, że badają przyczyny eksplozji.

11:00

Moment wybuchu widziany z trzech kamer: 

10:22

Szybkowar podłączony kablami do telefonu komórkowego, który znaleziono nieopodal miejsca wybuchu:

10:20

Film z momentu wybuchu:

10:06

To było jak grzmot. Wybuch był naprawdę głośny. Początkowo byłam przerażona - mówi jedna z mieszkanek Manhattanu. 

10:00

Poważnie ranna została tylko jedna z 29 osób, który ucierpiały w wybuchu. Pozostali poszkodowani mają skaleczenia i zadrapania. 

09:11

Burmistrz Nowego Jorku Bill de Blasio podkreślił na konferencji prasowej, że eksplozja została wywołana "celowym działaniem". Wyklucza się jednak wypadek, np. wybuch gazu, ale - jak powiedział burmistrz - "na razie nie ma dowodu, na powiązania (tego wydarzenia) z terroryzmem".

Obecnie nie można mówić o wiarygodnym i konkretnym zagrożeniu - dodał.

Zapewnił, że trwają pracę nad wyjaśnieniem przyczyn zdarzenia w centrum Manhattanu.

08:49

W pobliżu samowaru podłączonego kablami do telefonu komórkowego odnaleziono także zapisaną kartkę papieru. 

Domniemany drugi ładunek został znaleziony cztery przecznice od miejsca wcześniejszej eksplozji na Manhattanie.

08:25

W reklamówce odnalezionej na Manhattanie, niedaleko miejsca eksplozji, była druga bomba przygotowana z szybkowaru - podobna do tych, które wybuchły w 2013 roku w czasie maratonu w Bostonie. 

Policja przeszukuje śmietniki, funkcjonariusze szukają kolejnych podejrzanych pakunków. Zaapelowano do nowojorczyków o zachowanie najwyższej czujności. W mieście jest ktoś kto podłożył ładunki - które miały zabić i ranić przypadkowe osoby - mówił jeden z policjantów. 

07:58

Ujawniono nagrania z monitoringu, na których widać moment eksplozji i uciekających ludzi. Pewnie zidentyfikowanie osoby lub osób, które pozostawiły ładunki wybuchowe - to kwestia czasu - komentuje nasz korespondent.

Nowy Jork ma największy system kamer w całych Stanach Zjednoczonych. Nie ma możliwości, by któraś z kamer nie zarejestrowała sprawcy czy sprawców - zaznacza Paweł Żuchowski.

07:35

Burmistrz Nowego Jorku zaapelował do mieszkańców miasta o dzielenie się z władzami wszelkimi informacjami pomocnymi w wykryciu sprawców eksplozji.

07:11

Burmistrz Nowego Jorku Bill de Blasio oznajmił, że władze Nowego Jorku nie mają wiarygodnych informacji o konkretnym zagrożeniu terrorystycznym dla miasta.

Nie będziemy zastraszeni. Mamy najlepszą policję w kraju - powiedział.

06:55

Poinformowano o odnalezieniu drugiego podejrzanego pakunku w okolicy 27 ulicy. I jest to wiele wskazuje bomba jak te, które eksplodowały w czasie maratonu w Bostonie w 2013 roku. Na nogi postawiono wszystkie służby - donosi nasz korespondent Paweł Żuchowski.

06:45

Oficjele unikają na razie słowa bomba - donosi nasz korespondent. Jednak o jej wybuchu by mówili już Hillary Clinton i Donald Trump - kandydaci na prezydenta, którzy zostali poproszeni przez dziennikarzy o komentarz. Trzeba jednak pamiętać, że oni już na tym etapie kampanii są przez służby na bieżąco informowani o wielu sprawach. Mogą więc mieć już potwierdzone informacje - zaznacza nasz wysłannik do USA.

06:11

Do Nowego Jorku przyjechali już przywódcy wielu państw, którzy w przyszłym tygodniu wezmą udział w dorocznej sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ, m.in. prezydent RP Andrzej Duda. 

06:00

Policja zablokowała okoliczne ulice. Biały Dom podał, że prezydent Barack Obama został poinformowany o eksplozji. 

05:55

Burmistrz Nowego Jorku Bill de Blasio, który przyjechał na miejsce wybuchu, powiedział na konferencji prasowej, że "na obecnym etapie nie ma dowodów, że był to zamach terrorystyczny". Dodał jednak, że wybuch był "zamierzonym" rezultatem.

Policja nowojorska poinformowała wcześniej, że nie znalazła śladów wskazujących, że był to wybuch instalacji gazowej, o którym wspominano wcześniej. 

05:12

Do wybuchu doszło na 23 ulicy między 6 a 7 Aleją, w ruchliwej dzielnicy Chelsea, przed godz. 21 (3 nad ranem czasu polskiego). Jak poinformowała policja, prawdopodobnie wybuchła bomba podłożona w pojemniku na śmieci, a dokładnie tzw. improwizowane urządzenie wybuchające (improvised explosive device - IED), czyli domowej roboty ładunek wybuchowy. Skrótu IED używa się dla określenia prymitywnych bomb używanych przez terrorystów w Iraku i Afganistanie.

(ug)