We Francji wybuchł skandal wokół nowego, pokazywanego tylko Internecie, teledysku francuskiej grupy muzycznej "Justice". Przez ponad siedem minut widać bandę przepełnionych nienawiścią młodych Murzynów i Arabów z imigranckiego "getta", która sieje terror w Paryżu.

Uzbrojona w metalowe pręty i butelki z benzyną murzyńsko-arabska banda atakuje przechodniów i turystów, próbuje zgwałcić dziewczynę w metrze, katuje policjanta, demoluje kawiarnię i podpala samochody, a na końcu bije kamerzystę, który ich filmuje.

Problem polega na tym, że członkowie gangu mają na skórzanych bluzach czarny krzyż – symbol zespołu "Justice", tak, jakby muzycy utożsamiali się z nastoletnimi bandziorami. Komentatorzy alarmują, że kontrowersyjny teledysk dolewa oliwy do ognia; z jednej strony może zachęcać młodzież z imigranckich gett do wywołania kolejnych zamieszek, z drugiej usprawiedliwia rasizm.

Francuskie media żądają od zespołu wyjaśnień. Na razie duet Justice, który za swoje teledyski zdobył już dwa razy europejskie nagrody MTV, nabrał wody w usta.