Policja w Kosovskiej Mitrovicy, na północy Kosowa, użyła gazu łzawiącego wobec pięciu tysięcy Serbów, próbujących sforsować most dzielący miasto na część serbską i albańską. We wczorajszych zamieszkach w Belgradzie 130 osób zostało rannych. Zatrzymano prawie 200 osób. W amerykańskiej ambasadzie znaleziono zwęglone ciało. Sekcja zwłok ma wyjaśnić tożsamość zmarłego.

Po wczorajszych bitwach ulicznych w Belgradzie nie ma już właściwie śladu. O tym, co działo się wieczorem, świadczą wypalone okna w amerykańskiej ambasadzie i całkowicie zniszczona restauracja McDonald’s.

Mieszkańcy Belgradu nie kryją niesmaku i zażenowania w związku z tym, co się stało – choć sam fakt manifestacji uznają za jak najbardziej na miejscu. To sprawka chuliganów. Ale jeśli chodzi o manifestację, musieliśmy wyjść na ulice. Kosowo to nasza ziemia - mówią.