W Pretorii wznowiono dziś proces Oscara Pistoriusa, oskarżonego o zabójstwo z premedytacją swojej partnerki Reevy Steenkamp. Sąsiad niepełnosprawnego lekkoatlety zeznał podczas rozprawy, że gdy dotarł do domu Pistoriusa, sportowiec był załamany. "Krzyczał, płakał i modlił się" - mówił Johan Stander.

Stander mieszka w odległości około 350 metrów od domu Pistoriusa. On i jego córka byli pierwszymi osobami, które w nocy z 13 na 14 lutego 2013 roku dotarły na miejsce tragedii.

W czasie rozprawy mężczyzna zeznał, że Pistorius zadzwonił do niego o godzinie 3:18 nad ranem. Powiedział: "Zastrzeliłem Reevę. Myślałem, że to włamywacz. Proszę, przyjdź jak najszybciej" - cytował oskarżonego Stander. Jak mówił, kiedy dotarł do domu lekkoatlety, ten schodził właśnie po schodach, trzymając Steenkamp w ramionach. Widziałem, że została trafiona w głowę. Oscar był załamany. Krzyczał, płakał i modlił się. To było coś, czego nie chciałbym doświadczyć już nigdy więcej - podkreślił.

Jego zdaniem, reakcja Pistoriusa jest potwierdzeniem, że - tak jak utrzymuje oskarżony - zastrzelił on swoją partnerkę przez przypadek, biorąc ją za włamywacza. To było prawdziwe, tak czuję. On desperacko chciał ją ratować. Prosił nas też, byśmy razem z nim zabrali ją do szpitala - relacjonował.

Stander zaznaczył także, że w okresie bezpośrednio poprzedzającym tragedię w okolicy doszło do kilku włamań. Później, przesłuchiwany przez prokuratora, przyznał jednak, że jest to spokojna dzielnica.

Podczas rozprawy zeznawała także jego córka, Carice Viljoen. Kobieta popłakała się, opisując Pistoriusa znoszącego po schodach ofiarę. Jak dodała, poszła później za nim, gdy szedł po dokumenty, bo bała się, że popełni samobójstwo.

Wyrok ma zapaść 16 maja.

Oscar Pistorius to pierwszy w historii lekkoatleta, który po amputacji kończyn wystąpił w igrzyskach olimpijskich - wystartował w Londynie w 2012 roku. Nogi stracił w wieku 11 miesięcy w wyniku wrodzonej wady. 15 lipca 2007 roku, w mityngu IAAF w Sheffield, startując na specjalnych protezach, rywalizował jako pierwszy niepełnosprawny sportowiec razem ze sprawnymi lekkoatletami. W 2008 roku Trybunał Arbitrażowy ds. Sportu (CAS) uznał, że może brać udział w igrzyskach.

(edbie)