W Rosji nie ma demokracji. Tak można podsumować wystąpienie Nicolasa Sarkozy'ego po spotkaniu z rosyjskimi studentami w Moskwie. Niezalezny wymiar sprawiedliwości to "super-sprawa"! Mam nadzieję, że w przyszłości będziecie mogli tego zaznać - oświadczył bez ogródek francuski prezydent.

Wielu komentatorów nazywa wizytę Sarkozego w Moskwie, "historyczną zmianą tonu" władz Francji pod adresem Rosji. Szczególnie w porównaniu do pobłażliwości poprzedniego prezydenta Chiraca.

W czasie konferencji prasowej po spotkaniu w Moskwie z Putinem, Sarkozy zrobił coś zaskakującego i symbolicznego. Na początku spotkania zwracał się do rosyjskiego przywódcy "drogi Władimirze ", a kiedy padło pytanie o prawa człowieka w Rosji, to zaczął go nazywać "panem Putinem ".

W sprawie bezpieczeństwa energetycznego Europy, Sarkozy podkreślił, że dostawy rosyjskiego gazu muszą być uwarunkowane zasadami rynkowymi, a nie względami politycznymi.

Natomiast prezydent Putin po spotkaniu z Sarkozym wyraził nadzieję, że przewodnictwo Francji w Unii Europejskiej w drugiej połowie 2008 roku przyniesie konkretne rezultaty w relacjach między Rosją i UE.