Budowa silnej Europy i przyjaźń ze Stanami Zjednoczonymi – to dwa główne punkty pierwszego od majowych wyborów wystąpienia prezydenta Francji Nicolasa Sakrozy’ego na temat spraw międzynarodowych.

Jestem z tych, którzy uważają, że nie ma silnej Francji bez Europy - powiedział Sarkozy w przemówieniu skierowanym do ambasadorów Francji zabranych w Paryżu na dorocznej konferencji.

Prezydent zaznaczył, że chciałby powołania przez Unię Europejską do końca roku międzynarodowej komisji składającej się z 10 do 12 ekspertów. Tematem ich prac ma być przyszłość Wspólnoty i odpowiedź na pytanie, które przez to, że jest proste, nie przestaje być podstawowe: „jaka będzie Europa w latach 2020-2030 i dla jakich zadań?” - wyjaśnił.

Powiedział ponadto, że w jego opinii dobre stosunki między USA a Francją są tak samo ważne dzisiaj, jak w dwóch minionych stuleciach.

Odnosząc się do kwestii akcesji Turcji do UE, Sarkozy nie odrzucił możliwości wznowienia negocjacji, podkreślając jednocześnie, że sam sprzeciwia się pełnemu członkostwu i opowiada się za uprzywilejowanym partnerstwem Turcji w Unii. W swoim przemówieniu uzależnił otwarcie negocjacji od podjęcia przez komisję ekspertów fundamentalnej refleksji na temat przyszłości naszej Unii.

W swoim wystąpieniu prezydent zaapelował także do Rosji, by wyrzekła się pewnej brutalności, z jaką kraj ten zaznacza swój status na arenie międzynarodowej. Rosja zaznacza swój powrót na scenę światową grając - z pewną brutalnością - swymi atutami, głównie naftowymi i gazowymi - oświadczył Sarkozy. Tymczasem świat a szczególnie Europa, ma nadzieję na ważny i pozytywny wkład Rosji w rozwiązanie

międzynarodowych problemów - dodał.

Nawiązując do kwestii irackiej, Sarkozy wezwał do określenia wyraźnych perspektyw w sprawie wycofania z Iraku obcych wojsk. Tragedia iracka nie może nas pozostawić obojętnymi. Dzięki Jacques'owi Chiracowi Francja była, jest i pozostaje nieprzychylna tej wojnie - oświadczył. Ocenił, że dla Iraku nie ma innego rozwiązania niż polityczne, które ma polegać na marginalizacji grup ekstremistycznych i szczerym procesie narodowego pojednania.