Samolot linii Ryanair podchodzący do lądowania w Barcelonie napotkał na stado mew latających tuż nad pasem. Na szczęście nie spowodowało to zagrożenia dla pasażerów. Świadkowie oszacowali, że zginęło około 20 ptaków, które uderzyły w skrzydła lub zostały wciągnięte przez silniki odrzutowe. Sprzątanie pasa zajęło ponad godzinę, przez ten czas cały ruch na zatłoczonym lotnisku musiał obsłużyć drugi pas startowy.