W Kijowie eksplodował samochód, którym jechał białoruski, rosyjski i ukraiński dziennikarz Paweł Szeremet. Do wybuchu doszło w samym centrum miasta na rogu ulicy Bohdana Chmielnickiego o 6.45 polskiego czasu. Ładunek miał być umieszczony pod fotelem kierowcy i zdalnie zdetonowany - to nieoficjalne informacje.