Na okładkę styczniowego numeru rosyjskiej edycji "Vogue'a" trafiła Alina Kabajewa. 27- latka jest byłą gimnastyczką, zdobywczynią medali, ma też na swoim koncie epizod związany z polityką, ponieważ zasiadała w parlamencie. Uwagę mediów przyciąga jednak dzięki pogłoskom o rzekomym romansie z premierem Władimirem Putinem.

Tabloid "New York Post" twierdzi, że zezwalając na pojawienie się Kabajewej na okładce "Vogue'a" "silny człowiek Kremla zasygnalizował, że jest gotów potwierdzić, że była olimpijka (w gimnastyce artystycznej - złoto na Igrzyskach Olimpijskich w 2004 roku) jest jego ukochaną".

O Kabajewej zrobiło się głośno na początku 2008 roku, gdy gazeta "Moskowskij Korriespondient" zamieściła wywiad z organizatorem uroczystości weselnych w Petersburgu, który twierdził, że wynajęto go do zorganizowania ceremonii ślubnej pięknej gimnastyczki z Putinem.

Kabajewa i Kreml zareagowali dementi, a "Moskowskij Korriespondient", należący do magnata prasowego, miliardera Aleksandra Lebiediewa, szybko zniknął z rynku, z powodu "trudności finansowych".

W zeszłym roku, gdy Kabajewa urodziła syna, utrzymując w tajemnicy nazwisko ojca, w Rosji nasiliły się pogłoski, że Putin porzucił małżonkę Ludmiłę i związał się z byłą gimnastyczką. Niedawne publiczne pojawienie się Putina z małżonką, wielu obserwatorów odebrało jako próbę położenia kresu plotkom. Internetowe tabloidy podkreslają, że na okładce "Vogue'a" Kabajewa pojawiła się w sukni od Balmaina, kosztującej 35 tysięcy dolarów.