Ryzykując życiem funkcjonariusze służb podjęli się akcji uratowania łosia, który topił się w radioaktywnym zbiorniku w Czarnobylu. Do zwierzęcia podpłynęli łodzią. Wciąż nie wiadomo, w jaki sposób się tam znalazł. Film z interwencji opublikowała policja.

Na nagraniu zamieszczonym w internecie widać policjantów w towarzystwie funkcjonariuszy Państwowej Służby Ukrainy ds. Sytuacji Nadzwyczajnych oraz służby ochrony środowiska, którzy łodzią płyną w kierunku łosia.

Zwierzę z niewyjaśnionych jeszcze przyczyn znalazło się wewnątrz skażonego zbiornika między czwartym a piątym - nigdy nieuruchomionym - reaktorem.

Mężczyźni ryzykowali życiem, by uratować zwierzę. Wkroczyli do tzw. Strefy Wykluczenia. Udało im się wydostać łosia na powierzchnię, gdzie był już bezpieczny. Teraz wyjaśniają, jak doszło do tej sytuacji.

Do katastrofy elektrowni atomowej w Czarnobylu doszło 26 kwietnia 1986 roku. W wyniku przegrzania reaktora doszło do wybuchu wodoru, pożaru oraz rozprzestrzenienia się substancji promieniotwórczych. Była to największa katastrofa w historii energetyki jądrowej i jedna z największych katastrof przemysłowych XX wieku.

(ł)