Ratownicy rozszerzyli zasięg poszukiwań zaginionego podróżnika Steve'a Fossetta do powierzchni ok. 26 tys. km kwadratowych. Zdecydowano się także na przeszukanie jeziora znajdującego się w pobliżu rancza, z którego 63-letni Fossett wystartował w poniedziałek.

W akacji ratunkowej na pustyni Nevada wykorzystywany jest najnowocześniejszy sprzęt radarowy. Zdaniem ratowników jednak,

poszukiwanie małego jednosilnikowego samolotu Bellanca przypomina "szukanie igły w stogu siania".

Fossett, który zasłynął samotnymi lotami samolotem i balonem dookoła Ziemi, zaginął prawdopodobnie w rejonie pomiędzy górami a pustynią, gdzie wieją potężne, zdradliwe wiatry. Doświadczeni piloci, z którymi konsultowali się ratownicy, sądzą, że jego samolot mógł paść ofiarą właśnie takiego porywu wiatru i rozbił się na pustyni.

Fossett w 2002 roku jako pierwszy okrążył samotnie ziemię balonem. Przed dwoma laty odbył pierwszą podróż bez lądowania samolotem dookoła świata. Ustanowił łącznie 115 rekordów; większość z nich nie została jeszcze pobita.