Rozpoczął się proces Dżochara Carnajewa, oskarżonego o zamach podczas Maratonu Bostońskiego w 2013 roku. Carnajewowi grozi kara śmierci. Śledczy nie mają większych wątpliwości, że to on wraz z bratem dokonał zamachu, w którym trzy osoby zginęły a ponad 260 zostało rannych.

Na Carnajewie ciąży 30 zarzutów. Za 17 z nich może otrzymać właśnie karę śmierci. Jak informuje korespondent RMF FM w Waszyngtonie Paweł Żuchowski, nie może być tu mowy o szczególnych okolicznościach łagodzących. Obrona chce dowieść, że Carnajew miał tylko 19 lat, gdy dokonał zamachu a duży wpływ na niego miał jego starszy brat Tamerlan, który miał być głównym inicjatorem ataku terrorystycznego. 

Oczekuje się, że proces potrwa trzy miesiące. Tuż przed jego rozpoczęciem sąd oddalił wniosek obrony o przeniesienie go poza Boston. Dzięki temu na sali sądowej pojawiło się kilkadziesiąt osób, które ucierpiały w zamachu lub straciły w nim bliskich. Agencja AFP zwraca uwagę, że na sali sądowej są rodzice 8-letniej Martin Richard, która zginęła podczas ataku. Jest też Heather Abbott, która na skutek wybuchu straciła nogę.

Zamachowiec miał tylko 19 lat

Obrończynią Carnajewa jest słynna i specjalizująca się w obronie oskarżonych, którym grozi kara śmierci, adwokatka Judy Clarke. Clarke przyznała w sądzie, że Dżochar jest współwinny zamachu, a obrona nie będzie starała się pominąć kwestii jego winy. Policjant zastrzelony po zamachu na terenie kampusu Instytutu Technologicznego Massachusetts (MIT) podczas policyjnej obławy na sprawców zamachu był czwartą ofiarą ataku. 

Linia obrony Dżochara, jaką przyjęła Clarke, opiera się na założeniu, że gdy doszło do zamachu miał on tylko 19 lat i był całkowicie zdominowany przez starszego brata, 26-letniego Tamerlana, który był inicjatorem ataku. Clarke zapowiedziała, że obrona przedstawi ławie przysięgłych dowody na to, "jaki wpływ miał starszy brat" na oskarżonego. Jak komentuje AP, jest oczywiste, że Clarke nie liczy na oczyszczenie Dżochara z części zarzutów, walczy jedynie o jego życie. Procedura wyboru ławy przysięgłych w procesie Carnajewa trwała od 5 stycznia. Spośród około 1350 osób wybrano 12 przysięgłych, którzy zadecydują o losie oskarżonego, i sześciu zastępców. 

Bracia Carnajewowie, z pochodzenia Czeczeni, od wielu lat mieszkali w USA.


(md)