Co najmniej 23 osoby zostały stratowane w mieście Mojmonszingh na północy Bangladeszu. Do tragedii doszło podczas akcji rozdawania ubrań dla najuboższych w jednej z fabryk. Według lokalnej policji ofiar może być więcej.

Rannych zostało około 30 osób. Głównie kobiety. Przed fabryką zgromadziło się około 1500 osób, krótko po tym jak jej właściciele ogłosili, że będą za darmo rozdawać odzież.

Do tragedii doszło, gdy tłum ruszył przez bramę na teren zakładu. Policja zatrzymała siedem osób, w tym właściciela fabryki.
 
Podczas świętego dla muzułmanów miesiąca postu, ramadanu, bogaci obywatele Bangladeszu często organizują akcje charytatywne dla najuboższych.

(ug)