Globalny terroryzm przestaje być największym zagrożeniem. Teraz stają się nim umacniające się wojskowe sojusze. Tym samym dla Rosji głównym przeciwnikiem są Stany Zjednoczone i NATO.

Jeszcze kilka lat temu Putin deklarował bliską współpracę z Waszyngtonem. Teraz Rosja okrzepła dzięki bardzo drogiej ropie naftowej. W Moskwie podkreśla się ponadto, że Amerykanie dbają przede wszystkim o własne interesy, często wykorzystując armię. Na dodatek Zachód łakomie patrzy na rosyjskie złoża surowców energetycznych.

Rosja zajmuje coraz bardziej aktywne, a nawet agresywne stanowisko na arenie międzynarodowej. Tymczasem od Moskwy wymaga się, by podporządkowywała się interesom USA na wszystkich frontach. Bezwarunkowo doktrynę trzeba zmieniać – uważa ekspert Rusłan Puchow. Po prostu Rosjanie starają się zadbać o własne interesy najlepiej jak potrafią.