Rosyjskie lotnictwo znów prowokuje Zachód. Strategiczne bombowce po raz kolejny pojawiły się na północnym Atlantyku, w pobliżu granic Norwegii. W powietrze poderwano brytyjskie i norweskie myśliwce przechwytujące.

Osiem bombowców strategicznych Tu-95 Bear zaobserwowano rano w przestrzeni międzynarodowej nad Morzem Barentsa: Zgodnie z procedurami wysłaliśmy myśliwce F-16. Rosyjskie samoloty były blisko norweskiej przestrzeni powietrznej, lecz jej nie przekroczyły - powiedział płk Jon Inge Oegland, rzecznik prasowy norweskiej bazy lotniczej w Stavanger.

W połowie sierpnia prezydent Władimir Putin ogłosił, że rosyjskie samoloty lotnictwa strategicznego znów będą latać poza granice kraju. Ma to być odpowiedź „na zagrożenie ze strony innych państw”. Tego dnia z siedmiu rosyjskich baz lotniczych w różnych częściach kraju w powietrze wzniosło się 14 bombowców strategicznych wraz z samolotami wsparcia i cysternami.