Rosyjskie bombowce strategiczne nad Bałtykiem. Jak poinformowało litewskie ministerstwo obrony, niezapowiedziany przelot maszyn Tu-22 poderwał w sobotę dwie pary NATO-wskich myśliwców, strzegących przestrzeni powietrznej państw bałtyckich.

Bombowce nadleciały z głębi Rosji. Ich przelot nie był ujęty w żadnych planach, a piloci mieli wyłączone transpondery i nie reagowali na żadne próby kontaktu.

Rosyjskie maszyny znajdowały się w międzynarodowej przestrzeni.

W ostatnich miesiącach, w związku z zaostrzeniem napięcia między Zachodem a Moskwą na tle konfliktu na Ukrainie, coraz częściej odnotowywane są tego typu incydenty z udziałem rosyjskich maszyn.

W połowie maja brytyjskie siły powietrzne poderwały dwa myśliwce Typhoon, ponieważ w pobliżu brytyjskiej przestrzeni powietrznej na północ od Szkocji pojawiły się dwa rosyjskie bombowce dalekiego zasięgu Tu-95. Były one eskortowane przez myśliwce RAF Typhoon aż do chwili opuszczenia przez nie brytyjskiej strefy interesów - informował wówczas resort obrony w Londynie, zaznaczając, że żaden z rosyjskich samolotów "w żadnej chwili" nie naruszył brytyjskiej przestrzeni powietrznej.

Nieco wcześniej doszło do incydentu z udziałem rosyjskiego samolotu zwiadowczego. Dwa myśliwce Typhoon, należące do Royal Air Force, zostały poderwane po tym, jak w pobliżu przestrzeni powietrznej Estonii pojawił się rosyjski Ił-20. Maszyna została namierzona niedaleko Zatoki Fińskiej.

Wcześniej o poderwaniu brytyjskich myśliwców z powodu przelotu dwóch rosyjskich bombowców dalekiego zasięgu w pobliżu brytyjskiej przestrzeni powietrznej informowano w połowie kwietnia.