Rosyjska firma zbrojeniowa jest w trakcie testów prototypu “latającego samochodu". Maszyny są obsługiwane za pomocą specjalnego dżojstika.

Niewielka maszyna unosi się dzięki ośmiu śmigłom napędzanym przez akumulator. Nowym wynalazkiem może poruszać się tylko jedna osoba.

Na razie jednak testerzy nie zdradzają, czy "latający samochód" będzie używany wyłącznie przez żołnierzy, czy też trafi do użytku cywilnego.

Na ten moment przeprowadzamy testy. Wkrótce wykorzystamy maszynę w praktyce - powiedziała Sofia Iwanowa z koncernu Kałasznikow. 

(az)