Duma Państwowa, niższa izba parlamentu Rosji, przyjęła odezwę, w której wyraziła zaniepokojenie rozmieszczeniem w Europie, w tym w Polsce i Rumunii, elementów tarczy antyrakietowej USA. Dokument jest skierowany m.in. do parlamentów państw NATO. Przyjęto go jednogłośnie głosami 422 deputowanych.

Duma Państwowa, niższa izba parlamentu Rosji, przyjęła odezwę, w której wyraziła zaniepokojenie rozmieszczeniem w Europie, w tym w Polsce i Rumunii, elementów tarczy antyrakietowej USA. Dokument jest skierowany m.in. do parlamentów państw NATO. Przyjęto go jednogłośnie głosami 422 deputowanych.
roczystość wmurowania kamienia węgielnego pod budowę amerykańskiej instalacji obrony przeciwrakietowej na terenie polskiej bazy w Redzikowie w maju tego roku /Adam Warżawa /PAP

Izba wyraziła w odezwie "głębokie zaniepokojenie w związku z rozmieszczeniem w Europie, w szczególności na terytorium Polski i Rumunii, amerykańskich systemów obrony przeciwrakietowej, które - będąc systemami podwójnego przeznaczenia – mogą zostać użyte w celach ofensywnych przeciwko Federacji Rosyjskiej przy zadaniu błyskawicznego uderzenia globalnego".

Działania te (...) przekształcają regiony na wschodzie i południowym wschodzie Europy w zakładników takiej polityki, automatycznie określając ich terytoria jako strefę uderzenia odwetowego w razie rozpętania konfliktu zbrojnego - ostrzegli deputowani.

Projekt przedstawił na posiedzeniu plenarnym Dumy przewodniczący Komisji Spraw Zagranicznych Aleksiej Puszkow. W dokumencie "słusznie mówi się o tym", że rozmieszczenie tarczy, a także polityka rozszerzenia NATO w Europie Południowo-Wschodniej "to zjawisko nadzwyczaj niebezpieczne, które w istocie ma na celu nie obronę państw europejskich, lecz rozpętanie nowej zimnej wojny" - powiedział Puszkow.

Niższa izba parlamentu Rosji zaproponowała, by "wspólnie ocenić możliwe następstwa tych kroków (ze strony NATO) i sformułować propozycje, których celem byłoby stworzenie sprzyjających warunków do rozładowania napięcia międzynarodowego".

W sytuacji, gdy przywódcy NATO starają się uzasadnić swe istnienie napędzaniem konfrontacji z Rosją, deputowani do Dumy uważają za niezbędne zjednoczenie wysiłków z zagranicznymi kolegami, aby przezwyciężyć niebezpieczne tendencje, jakie mogą doprowadzić do konfrontacji wojskowo-politycznej - napisano w dokumencie.

W ocenie rosyjskich deputowanych decyzja NATO o rozmieszczeniu w Polsce i krajach bałtyckich czterech batalionów Sojuszu jest sprzeczna z postanowieniami Aktu Stanowiącego Rosja-NATO z 1997 roku.

Puszkow zauważył w swym wystąpieniu, że sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg mówił niedawno: "Zimna wojna jest historią i chcemy, by tak pozostało". Deputowany ocenił, że "niestety, jest to tylko retoryka, a działania NATO są zupełnie inne".

Wciąganie do NATO coraz to nowych państw – ostatnio Czarnogóry – to nie historia; otwarcie baz obrony przeciwrakietowej w Polsce i Rumunii to nie historia, skierowanie około 4 tys. żołnierzy NATO do Polski i krajów bałtyckich to, niestety, również nie historia. Wzmocnienie obecności wojskowej USA w Europie Wschodniej (...) to nie historia; ostra kampania antyrosyjska, która prowadzona jest w państwach NATO, także nie jest niestety historią – mówił deputowany.

Oprócz parlamentów państw NATO adresatami odezwy są również: Zgromadzenie Parlamentarne OBWE oraz parlamenty Serbii, Bośni i Hercegowiny, Czarnogóry i Macedonii. Duma zwraca się "z propozycją aktywizowania bezpośredniego dialogu (...) w związku z rozmieszczeniem amerykańskich systemów obrony przeciwrakietowej na terytorium krajów Europy Wschodniej i polityką rozszerzenia NATO w Europie Wschodniej i Południowo-Wschodniej". Duma proponuje, by dialog taki toczył się "w ramach dwustronnych kontaktów parlamentarnych oraz w Zgromadzeniu Parlamentarnym OBWE".

Rosyjscy parlamentarzyści wyrazili zaniepokojenie "polityką wciągania Czarnogóry do NATO", która ich zdaniem skutkuje rozdźwiękiem w społeczeństwie tego kraju. Zaapelowali do parlamentów NATO, by były świadome "groźnych dla bezpieczeństwa europejskiego skutków" w przypadku ratyfikacji protokołu z maja 2016 roku o przystąpieniu Czarnogóry do NATO. Wezwali do poparcia żądań opozycji w Czarnogórze, by w kraju odbyło się referendum.

Duma wyraziła poparcie dla - jak napisano w odezwie - inicjatywy polityków z państw bałkańskich, aby stworzyć tzw. bałkański sojusz poza blokami (militarnymi) z udziałem Serbii, Czarnogóry, Macedonii, Bośni i Hercegowiny. Taki sojusz, zdaniem Dumy, może stać się podstawą architektury bezpieczeństwa regionalnego.

(mpw)