Rosja jest zaniepokojona pojawieniem się na Morzu Czerwonym amerykańskiego krążownika rakietowego USS Monterey. Łódź wyposażona jest w elektroniczny system wykrywania celów i kierowania ogniem AEGIS. Władze na Kremu twierdzą, że stanowi to zagrożenie dla bezpieczeństwa kraju.

Strona rosyjska niejednokrotnie podkreślała, że nie pozostawimy bez uwagi pojawienia się w bezpośredniej bliskości od naszych granic elementów strategicznej infrastruktury Stanów Zjednoczonych i że będziemy traktować takie posunięcia jako zagrożenie naszego bezpieczeństwa - oznajmiło Ministerstwo Spraw Zagranicznych Federacji Rosyjskiej w specjalnym oświadczeniu.

Jesteśmy zmuszeni skonstatować, że nasze obawy nadal są ignorowane i że pod osłoną rozmów o współpracy w sferze obrony przeciwrakietowej w Europie trwa budowa tej antyrakietowej konfiguracji, przed której niebezpiecznymi skutkami wielokrotnie ostrzegaliśmy naszych amerykańskich i natowskich partnerów - wskazało MSZ Rosji.

USS Monterey uczestniczy w rozpoczętych 6 czerwca ćwiczeniach sił morskich Ukrainy i USA Sea Breeze 2011. Odbywają się one w ramach natowskiego programu Partnerstwa dla Pokoju, które potrwają do 18 czerwca. Celem manewrów jest przećwiczenie międzynarodowej operacji pokojowej.

USS Monterey od marca pełni służbę na Morzu Śródziemnym. Pentagon skierował go tam na pół roku jako pierwszy element amerykańskiej tarczy antyrakietowej, mającej chronić Europę przed zagrożeniem ze strony Iranu.

Nowy amerykański program obrony przeciwrakietowej, ogłoszony przez prezydenta Baracka Obamę we wrześniu 2009 roku, opiera się na okrętach wojennych wyposażonych w system AEGIS, którego elementem są rakiety SM-3. Umożliwia to przemieszczanie systemu z jednego regionu do drugiego.

W kolejnych latach w południowej Europie mają zostać rozmieszczone radary. Na razie nie wiadomo, gdzie dokładnie znajdą się radary. W dalszej fazie - około 2015 roku - USA przewidują umieszczenie lądowej wersji rakiet SM-3 w krajach sojuszniczych w Europie, w tym również w Polsce.

Wcześniejszy plan, który forsował poprzedni prezydent George W. Bush, zakładał budowę w Polsce bazy dla 10 rakiet przechwytujących i radaru wczesnego ostrzegania w Czechach. System miał bronić przed rakietami dalekiego zasięgu nadlatującymi z Iranu.

Nowa tarcza w jej początkowej konfiguracji obliczona będzie na rakiety średniego i krótkiego zasięgu.

Rosja kategorycznie sprzeciwia się instalacji elementów tarczy antyrakietowej USA w Europie, twierdząc, że zagrozi to jej bezpieczeństwu narodowemu.