Pięć lat łagru grozi rosyjskiemu dziennikarzowi za porównanie prezydenta Putina do Hitlera. 47-letni Igor Awierkijew opublikował w regionalnej gazecie artykuł "Putin - nasz dobry Hitler".

Dziennikarz dowodził w nim, że prezydent Rosji, "podobnie jak 80 lat przed nim kanclerz Rzeszy Hitler, pretenduje do absolutnej władzy, ograniczonej tylko ambicjami przywódcy i miłością narodu". W innym miejscu autor określa Putina mianem kontynuatora "ciemnego" dzieła Iwana Groźnego, Mussoliniego, Hitlera, Stalina i Mao Zedonga.

We wrześniu zeszłego roku za porównanie Putina do standartenfuehrera SS Maksa Otto von Stierlitza, bohatera popularnego radzieckiego serialu telewizyjnego "Siedemnaście

mgnień wiosny", w Saratowie zamknięta została lokalna gazeta "Saratowskij Riepartior".

Opublikowała ona na pierwszej stronie fotomontaż przedstawiający Putina i deputowanego lokalnej Dumy Michaiła Isajewa w mundurach SS. Obok umieściła napis: "A Was, Stierlitz, proszę, byście zostali...".

O Isajewie zrobiło się w Saratowie głośno, gdy zaproponował, by zezwolić Putinowi na sprawowanie urzędu szefa państwa przez jeszcze jedną kadencję.

Isajew to prawdziwe nazwisko filmowego Stierlitza. Putin w drugiej połowie lat 80. pracował w randze pułkownika w rezydenturze KGB w ówczesnej NRD.