Zimą topią śnieg, latem zbierają deszczówkę. Mieszkańcy Czernigowki w obwodzie lipieckim w Rosji od 11 lat nie mają bieżącej wody. W małej wiosce nie żyje nikt "ważny", więc na rozwiązaniu problemu władzy nie zależy.

Nikomu nie zależy, aby rozwiązać ten problem. Nie wiemy już do kogo się zwracać, gdy prosimy o pomoc. Mówią, że to nie w ich kompetencjach - mówią mieszkańcy.

Codziennie, każda rodzina w Czernigowce musi zebrać kilkadziesiąt wiader śniegu. Z trzech wiader śniegu mają jedno wiadro wody: Dla siebie, żeby przygotować posiłek dwa, trzy wiadra wody wystarczają, ale to co pijemy to błoto a nie woda - dodają. W Czernigowce kąpiel to luksusu, na który mieszkańcy mogą sobie pozwolić tylko przed świętami. Dla nich Rosja wciąż tkwi w XIX wieku.