Prywatni detektywi w Rosji muszą udawać dziennikarzy. Wszystko z powodu zmiany przepisów. Teraz prywatny detektyw może mniej niż zwykły reporter – nie może filmować i fotografować, używać siły ani broni. Aby żyć zgodnie z planem, powinien zamienić się w siedzącego za biurkiem analityka.

Znaleziono wyjście z tej sytuacji – teraz detektywi są dziennikarzami. Teraz to się odbywa w szarej strefie. Detektywi pracują jako reporterzy wymyślonych redakcji, bo dziennikarze mają większe możliwości zdobywania informacji i ukrywania swoich źródeł - mówi Gienadij Gutkow z komisji do spraw bezpieczeństwa w Dumie Państwowej.

Gutkow otwarcie przyznaje, że z jednej strony przepisy są absurdalne, a z drugiej, że bez problemu można je obejść. Ustawodawcy chodziło o coś zupełnie innego – resorty siłowe postanowiły przejąć pełną kontrolę za do tej pory niezależnymi detektywami. Jednak jak zwykle nie do końca się udało. Posłuchaj relacji korespondenta RMF FM Przemysława Marca: