Pięć lat kolonii karnej - to kara dla Rosjanki, która bez uprawnień pomagała w domowych porodach. Sześć z nich zakończyło się śmiercią noworodków. Jedna z kobiet opowiada, jak cudem uratowała dziecko, chociaż obiecywano jej usługi na europejskim poziomie.

Kiedy rodziłam dwie doby w domu, zrozumiałam, że dzieje się coś złego. Kazałam zawieźć się do szpitala i tam powiedziano mi, że jeszcze dwadzieścia minut i moje życie byłoby zagrożone, a dziecka już by nie było - mówi:

Działalność skazanej pseudoakuszerki to W Rosji jedynie wierzchołek góry lodowej. Niejednokrotnie oszuści leczą tam raka rzekomym eliksirem życia, a kataraktę - na przykład roztworem mleka. Sytuację pogarsza ułomne rosyjskie prawo, które nie precyzuje, kto może świadczyć usługi medyczne.