Były premier Rosji Michaił Kasjanow w przygotowaniach do wyborów parlamentarnych i prezydenckich poniósł pierwszą poważną klęskę. Nie udało mu się stanąć na czele Demokratycznej Partii Rosji, a właśnie wokół tego ugrupowania chciał on stworzyć koalicję partii demokratycznych.

Kasjanow na początku grudnia zapowiedział, że zamierza objąć stery DPR i rzucić wyzwanie Kremlowi w wyborach parlamentarnych w 2007 r. i prezydenckich 2008 r. Jego plany pokrzyżowała jednak część aktywistów partii. Na sobotnim kongresie przeciwnikom byłego premiera udało się przegłosować Siergieja Bogdanowa na nowego przewodniczącego. Tym samym doszło do rozłamu w tej jednej z najstarszych formacji politycznych w Rosji.

Demokratyczna Partia Rosji uważana jest za relikwię rosyjskich demokratów. Powstała w maju 1990 r. jako alternatywa wobec Komunistycznej Partii Związku Radzieckiego (KPZR). To właśnie DPR w 1991 r. wysunęła kandydaturę Borysa Jelcyna na prezydenta Rosji.