Rosyjskie MSZ oskarżyło Stany Zjednoczone o - jak to ujęto - "porwanie" przed kilkoma tygodniami w Liberii rosyjskiego pilota. Mężczyźnie zarzucono przemycanie "tysięcy kilogramów kokainy" przez Republikę Południowej Afryki, Afrykę i Europę.

41-letni Konstantin Jaroszenko został zatrzymany pod koniec maja w stolicy Liberii, Monrowii, przez amerykańskich agentów. Następnie liberyjskie władze wydaliły go do USA.

Rzecznik DEA - amerykańskiej agencji do walki z narkotykami - Dawn Dearden sprecyzował, że Jaroszenko został zatrzymany 28 maja przez władze Liberii, które przekazały go dwa dni później tej agencji na mocy nakazu aresztowania wydanego przez sąd w Nowym Jorku.

Rosyjskie władze stanowczo potępiły aresztowanie pilota, które według nich nastąpiło z pogwałceniem norm prawa międzynarodowego; potępiły również późniejszą ekstradycję. Mówimy de facto o porwaniu rosyjskiego obywatela z terytorium kraju trzeciego - oświadczyło rosyjskie MSZ na swojej stronie internetowej. Amerykańskie władze nie poinformowały rosyjskiego przedstawicielstwa dyplomatycznego o aresztowaniu Konstantina Jaroszenki. Działania amerykańskich służb specjalnych polegające na potajemnym i przymusowym przetransportowaniu naszego obywatela z Monrowii do Nowego Jorku mogą być postrzegane jedynie jako jawny akt bezprawia - napisano w oświadczeniu.

Rzecznik amerykańskiego Departamentu Stanu P.J. Crowley powiedział, że rosyjskiemu obywatelowi zapewniono dostęp do przedstawiciela konsulatu Rosji w Nowym Jorku. Crowley nie chciał udzielić więcej informacji w tej sprawie; zapewnił, że nie widział komunikatu rosyjskiego MSZ.

Jak podkreślił adwokat Rosjanina, Aleksandr Bożenko, aresztowania jego klienta dokonano z pogwałceniem prawa. Dodał, że nagi Jaroszenko przed dwa dni był trzymany związany i bez wody w pokoju hotelowym.

Informacje o tym, że pilot nie był dobrze traktowany po aresztowaniu w Liberii potwierdził amerykański adwokat pilota, Sam Schmidt. "DEA zatrzymała Rosjanina bez powiadomienia o tym rosyjskiej ambasady, konsulatu, ani nikogo innego" - zauważył.

Według rosyjskich mediów, powołujących się na żonę zatrzymanego, Konstantin Jaroszenko przez dziesięć lat pracował jako pilot w wielu afrykańskich krajach. Jak dodała, w maju pojechał z wizytą do Liberii na rozmowy z potencjalnym pracodawcą.

1 czerwca liberyjski minister obrony Brownie Samukai poinformował o aresztowaniu w Monrowii siedmiu przemytników za sprowadzenie z Kolumbii czterech ton kokainy przeznaczonej na rynek amerykański oraz o ekstradycji podejrzanych do USA. Wśród zatrzymanych byli jeszcze obywatele Sierra Leone, Nigerii i Ghany. Wartość narkotyków oszacowano na 100 milionów dolarów.