Moskwa sprzeciwia się wysłaniu do Gruzji niezależnej misji obserwacyjnej Unii Europejskiej - oświadczył rzecznik rosyjskiego MSZ, Andriej Niestierienko. Rozmieszczenie unijnych sił doprowadziłoby do zbędnego "rozdrobnienia" międzynarodowych wysiłków obserwacyjnych ONZ i OBWE - dodał rzecznik.

Niestierienko wypowiadał się tuż przed przylotem do Moskwy francuskiego prezydenta Nicolasa Sarkozy’ego, który zachęcać ma Rosjan do wycofania żołnierzy z Gruzji.

Zadaniem misji miałoby być monitorowanie wycofywania wojsk rosyjskich z terytoriów, zajętych po wojnie o Osetię Południową. O wysłaniu takiej misji zdecydowali unijni szefowie dyplomacji, zebrani w Avinionie we Francji.