Rosja wprowadziła zakaz importu mleka i produktów mlecznych z Białorusi. Uzasadniono go niedotrzymywaniem przez stronę białoruską rosyjskich przepisów, dotyczących tych produktów. Agencja Associated Press zwraca jednak uwagę, że - choć Moskwa powołuje się na względy natury technicznej - zakaz nastąpił dzień po tym, jak prezydent Białorusi zarzucił Rosji próbę przejęcia kontroli nad białoruskim przemysłem mleczarskim.

Aleksander Łukaszenka twierdził, że od rosyjskich oficjeli usłyszał, iż Białoruś nie będzie mogła sprzedawać swego mleka Rosji, jeśli nie zgodzi się na przekazanie kontroli nad swymi mleczarniami. Powiedziałem im: "Do widzenia, nie pozwolimy tak ze sobą rozmawiać. Raczej zginiemy i wylejemy to mleko na ziemię" - mówił w piątek Łukaszenka.

Associated Press odnotowuje również, że Rosja była już oskarżana o wykorzystywanie kontroli sanitarnej jako broni politycznej, m.in. przeciwko byłym republikom radzieckim, w tym Gruzji i Mołdawii.

Strona białoruska twierdzi, że dołożyła wszelkich starań, by spełnić najnowsze rosyjskie normy dotyczące mleka.