Rosja jest gotowa znieść embargo na polską żywność, jeśli wszystkie problemy zostaną usunięte - stwierdził Władimir Czyżow, ambasador Rosji przy UE. Moskwa stawia jednak warunki – chce, aby rosyjscy inspektorzy skontrolowali zakłady przetwórstwa mięsnego w Polsce.

Jestem pewien, że nasze służby weterynaryjne będą nalegać na niezależną kontrolę, ale oczywiście będziemy otwarci na informacje, jakie płyną z Komisji Europejskiej - oświadczył Władimir Czyżow.

Jak interpretować sygnał wysyłany przez rosyjskich dyplomatów? Nie bardzo wiadomo, czy Rosji chodzi o zrzucenie maski państwa, które nie przyjmuje żadnych argumentów i blokuje nasz eksport ze względów ekonomicznych, czy naprawdę Moskwa gotowa jest do kompromisu.

W Polsce przebywają unijni eksperci, którzy prawdopodobnie na początku przyszłego tygodnia przedstawią swoją analizę problemu z tranzytem naszej żywności. Jeśli ich ocena będzie pozytywna, Rosja będzie mogła ustąpić i zachować twarz.

Warto podkreślić, że zarzut fałszowania przez Polaków świadectw weterynaryjnych się nie potwierdził. W czwartek umorzono śledztwo w sprawie podrobienia 24 polskich świadectw weterynaryjnych dla mięsa wołowego, eksportowanego z UE do Rosji. Według ustaleń prokuratury, kwestionowane przez stronę rosyjską partie wątroby wołowej w rzeczywistości pochodziły z USA i nawet tranzytem nie były przewożone przez terytorium Polski.