Rosyjska milicja wypuściła lidera opozycyjnego Sojuszu Sił Prawicy - Borysa Niemcowa, zatrzymanego podczas antyputinowskich demonstracji w Sankt Petersburgu. Teraz będę zabiegał o uwolnienie pozostałych opozycjonistów - powiedział Niemcow po odzyskaniu wolności.

Były wicepremier i kandydat w wyborach prezydenckich w 2008 r., przyjechał do miasta na Marsz Niezgody, który chcieli tam zorganizować przeciwnicy prezydenta Władimira Putina.

Siły specjalne milicji uniemożliwiły opozycjonistom zorganizowanie pochodu protestacyjnego. Oddziały OMON-u interweniowały, gdy tylko uczestnicy manifestacji wyruszyli sprzed tamtejszej siedziby demokratycznej partii Jabłoko.

Jak donoszą lokalne media, zatrzymano około 300 osób, w tym także: przywódcę petersburskiego Jabłoka Maksima Rieznika, lidera lokalnego Sojuszu Sił Prawicy Leonida Gocmana, szefową miejscowego oddziału Zjednoczonego Frontu Obywatelskiego Olgę Kurnosową i dziennikarza Daniła Kociubinskiego.

Wczoraj milicja starła się z przeciwnikami Władimira Putina w rosyjskiej stolicy. Wśród kilkudziesięciu zatrzymanych był jeden z liderów opozycji Garri Kasparow. Były szachowy mistrz świata został skazany na pięć dni aresztu za kierowanie opozycyjnym protestem.

Za tydzień w Rosji odbędą się wybory parlamentarne. Opozycja obawia się, że nie będą one demokratyczne.