Siedemnaście osób zginęło po tym, jak autobus wpadł do Morza Czarnego w rosyjskim Kraju Krasnodarskim. Ponad 30 osób udało się jednak uratować.

Autobus wpadł do wody w pobliżu miejscowości Volna. Autokarem jechali robotnicy, którzy zajmowali się budową infrastruktury dla przedsiębiorstwa naftowego. Pojazd spadł z wysokości ok. 4 metrów. 

Jak informują rosyjskie agencje, autokarem jechało 50 osób. 17 z nich zginęło, natomiast 33 udało się uratować. Aż 32 osoby trafiły do szpitala. 

Nieznane są na razie okoliczności tego wypadku.

(az)