Atak izraelskich komandosów na flotyllę z pomocą humanitarną dla Strefy Gazy to - jak nazywa rosyjskie MSZ - "wielkie pogwałcenie" prawa międzynarodowego. Moskwa potępia incydent i i wzywa do wyjaśnienia okoliczności tragicznego wydarzenia.

Jest jasne, że użycie broni przeciwko cywilom i aresztowanie bez podstaw prawnych statków na pełnym morzu stanowi wielkie pogwałcenie norm prawa międzynarodowego - czytamy w oświadczeniu.

MSZ Rosji podkreśliło, że incydent potwierdza konieczność jak najszybszego zakończenia nałożonej przez Izrael blokady Strefy Gazy.

Izraelskie okręty wojenne zaatakowały w poniedziałek nad ranem międzynarodowy konwój sześciu statków z pomocą humanitarną dla Strefy Gazy, gdzie rządzi radykalne palestyńskie ugrupowanie Hamas. W operacji izraelskich komandosów zginęło ponad 10 propalestyńskich działaczy. Według izraelskich mediów zginęło 19 działaczy, a 36 zostało rannych. Ranni zostali też izraelscy żołnierze.